Grudzień '70

Grudzień '70, Szkoła, Do matury - historia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

W grudniu 1970 roku na Wybrzeżu wybuchły demonstrację krwawo stłumione przez wojsko oraz milicję.

Bezpośrednią przyczyną rewolty grudniowej była podwyżka cen podstawowych artykułów spożywczych oraz opału.

Średnio ceny produktów spożywczych wzrosły aż o 23%.

Informację o podwyżkach najpierw podało radio (12 grudnia), a następnego dnia oficjalne komunikaty znalazły się w prasie. Ze względu na charakter produktów objętych podwyżką uderzyła ona w osoby najgorzej zarabiające.

 

W poniedziałek 14 grudnia protest rozpoczęli pracownicy Stoczni Gdańskiej.

Sformułowali oni listę postulatów (m.in. zniesienie podwyżek, podwyżki płac) i

zażadali spotkania z sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR Alojzym Karkoszką.

Ich żądania nie zostały jednak spełnione, a wspólna demonstracja stoczniowców, studentów politechniki i akademii medycznej została spacyfikowana przy użyciu gazu łzawiącego.

 

15 grudnia ogłoszona strajk powszechny: do protestującej stoczni dołączyły kolejne przedsiębiorstwa m.in. stocznia w Gdyni oraz elbląski zakład Zamech. Jednocześnie władzę podjęły decyzję o użyciu broni wobec strajkujących.

Na ulicach Gdańska trwały walki stoczniowców z wyposażonym w pojazdy opancerzone i czołgi wojskiem.

Póżnym wieczorem w Gdańsku doszło do podpalenia budynku KW PZPR. Pojawiły się także informację o pierwszych ofiarach śmiertelnych.

 

16 grudnia strajk rozszerzał się na kolejna zakłady na Wybrzeżu. Stocznia Gdańska została otoczona przez odziały wojskowe. W nocy, ze względu na groźbę szturmu z użyciem broni, Komitet Strajkowy stoczni podjął decyzję o kapitulacji.

 

Rankiem 17 grudnia na przystanku Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Stocznia został zatrzelony osiemnastoletni Zbyszek Godlewski, pracownik gdyńskiej stoczni*. W reakcji na to wydarzenie protestujacy uformowali pochód z biało-czerwonymi flagami i ruszyli do centrum Gdyni, gdzie doszło do kolejnych starć z wojskiem. Na czele pochodu niesiono ciało zabitego mężczyzny.

Jak pisze Aleksandra Hausner:  Strajki miały miejsce również w Szczecinie, przeciw strajkującym pracownikom stoczni im. Warskiego skierowano oddziały milicji, doszło do starć, było kilku zabitych i rannych. Stocznia szczecińska została otoczona przez wojsko, wieczorem 18 grudnia ostrzelano protestujących, byli zabici i ranni. Walki toczyły się na także na ulicach, tłum usiłował zdobyć więzienie, gdzie przetrzymywano aresztowanych robotników.

Krótkotrwałe protesty wybuchły także w Warszawie, Wrocławiu, Oświęcimiu, Nysie i Białymstoku.

Ostatni strajk dobiegł końca 22 grudnia w Szczecinie.

 

Skalę protestów dobrze oddają liczby:

Podczas wydarzeń grudniowych zginęło ok. 40 osób, a ponad 1100 zostało rannych.

W wyniku zamieszek aresztowano ponad 3 tysiące osób, a do ich tłumienia wykorzystano 27 tysięcy żołnierzy i 5 tysięcy policjantów.

 

*Jego śmierć zostało później upamiętniona w balladzie „Ballada o Janku Wiśniewskim”.

 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tgshydraulik.opx.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [Lepiej cierpieć niż nie czuć, że się żyje]. Design by Free WordPress Themes.