Grzeszne szlaki

Grzeszne szlaki, Książki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Grzeszne szlaki
Translate by Mikka
Cynthia Eden Î Grzeszne szlaki
Opowiadanie z antologii áWhen He Was BadÑ
~ 1 ~
Grzeszne szlaki
Translate by Mikka
Grzeszne
szlaki
Cynthia Eden
„Wicked Ways”
T
ł
umaczenie:
Mikka
~ 2 ~
Grzeszne szlaki
Translate by Mikka
Dla Megan i Laury – dzięki, panie, za wszystko co robicie.
~ 3 ~
Grzeszne szlaki
Translate by Mikka
Rozdział pierwszy
Miranda Shaw zrozumiała, że jest na randce z piekła już kiedy
przystawki zostały podane w zbyt drogiej restauracji i zobaczyła małe
robaki pełznące po jej koktajlu krewetkowym. Ale tak naprawdę nie
rozumiała jak zła jest sytuacja, dopóki jej randka nie odwiozła jej do domu i
spróbowała ugryźć ją długimi na dwa cale kłami.
- Och, mój Boże! – Zauważyła zęby w samą porę. Myślała, że Paul
Roberts jest po prostu w trybie macho-agresywnym. Rusza by polizać ją po
szyi. Miranda całkowicie miała zamiar cofnąć się przed facetem, zanim jej
dotknie…
Wtedy zobaczyła jego zęby.
Och, do diabła, nie.
Krzyk, który wyrwał się z jej gardła powinien go ogłuszyć. Albo
przynajmniej roztrzaskać te śliczne szklane obrazy w oknach zdobiących
front jej domu.
Ale tak się nie stało.
Kiedy spróbowała uciec, Paul złapał jej ręce, trzymając mocno.
- Nie zmuszaj mnie, żebym cię zranił – warknął i Miranda zastanowiła się
czy czasem nie jest w środku jakiegoś bardzo realnego koszmaru, bo nie ma
mowy żeby jej nudnej, gadające tylko o sobie randce wyrosły te zabójcze
kły.
Takie rzeczy nie zdarzają się w miłym, normalnym Cherryville na
Florydzie.
Skręciła ciało próbując się uwolnić, ale uścisk faceta był zbyt cholernie
silny.
- Co ty… Au!
Jego zęby wbiły się w jej szyję. Rozdarły skórę. Znów go uderzyła,
mocniej a te zęby wydawały się tylko wbić głębiej w jej ciało.
Wtedy usłyszała stłumiony odgłos przełykania.
On pije moją krew. Dziwadło właśnie pije moją krew.
Słabość zaczęła rozlewać się po jej ciele. Jego uścisk był zbyt silny. Strach
ją oszołomił.
To nie powinno się dziać
. Wszystko zrobiła właściwie.
~ 4 ~
Grzeszne szlaki
Translate by Mikka
Rozmawiała z gościem przez Internet przez dobre dwa miesiące zanim się z
nim spotkała.
Nie powinien być żadnym pijącym krew psychopatą!
Mruczał teraz i wydawał lekkie, jęczące dźwięki i była całkiem pewna, że
zaraz zemdleje. W każdej chwili.
A wtedy dziwak pewnie ją zabije.
To nie jest zakończenie tej nocy na jakie miała nadzieję.
Nie odejdę tak
. Jej szyja płonęła. Ciało drżało. Ale Babcia Belle nie
wychowały łajzy.
Miranda zdołała unieść kolano i wbić je tak mocno jak tylko mogła w jaja
palanta.
Zesztywniał, uniósł na chwilę te przerażające zęby…
I Miranda skręciła się jak wąż, zdołała się uwolnić i ruszyła ku drzwiom.
Jeszcze tylko kilka kroków…
Jeśli się wydostanie, może uda się jej znaleźć pomoc. Albo może jej nowy
sąsiad, jedyny sąsiad jakiego miała na tym odludziu, będzie mógł jej pomóc
i…
Paul złapał ją za włosy i przyciągnął z powrotem. Wrzasnęła, gdy ją
ciągnął, sięgnęła w górę i darła paznokciami jego nadgarstek.
- Będzie ci cholernie przykro, ty su… - Słowa, które warczał zmieniły się
w sapnięcie, gdy jej frontowe drzwi zostały dosłownie wykopane.
Miranda zamrugała, oszołomiona i cholernie wdzięczna, widząc nowego
od pięciu dni sąsiada, Caina Lawsona, stojącego w wejściu. Około sześć stóp
i trzy cale wkurwionego samca. Potargane, czarne jak węgiel włosy.
Przystojna twarz, na której rysowała się furia.
Spojrzał najpierw na nią, potem na psychopatę trzymającego jej włosy w
śmiertelnym uścisku. Miranda była na kolanach, drapiąc i szarpiąc, i
chociaż nie sądziła żeby to było potrzebne, krzyknęła:
- Pomóż mi!
Wtedy stało się coś naprawdę niespotykanego. Wargi Caina cofnęły się
znad jego perfekcyjnie białych zębów i niech to cholera, jeśli te zęby nie były
zbyt długie i ostre jak na ludzkie.
- Trzymaj się od niej z dala, wampirze!
Wampir?
Nie, to nie prawda. Wampiry nie są prawdziwe i…
~ 5 ~
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tgshydraulik.opx.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [Lepiej cierpieć niż nie czuć, że się żyje]. Design by Free WordPress Themes.